1546–1547 Wojna szmalkaldzka

W lipcu 1546 r. wybuchła tzw. wojna szmalkaldzka (1546–1547) między katolickim cesarzem Karolem V Habsburgiem a skupionymi w Związku Szmalkaldzkim protestanckimi książętami i wolnymi miastami Rzeszy Niemieckiej. Motywy religijne odegrały w tym konflikcie drugorzędną rolę, niektórzy protestanci z księciem Maurycym saskim znaleźli się w obozie katolickim. Na czoło wysunęły się motywy polityczne – wzmocnienie władzy cesarskiej w Niemczech poprzez zniszczenie jej protestanckich przeciwników. Zwyciężył obóz cesarski. Związek Szmalkaldzki został rozbity, a jego przywódcy, elektor saski Jan Fryderyk Wspaniałomyślny (1532–1547) i landgraf heski Filip Wielkoduszny (1509–1567), zostali uwięzieni.

Karol V po bitwie pod Mühlbergiem, mal. Tycjan, 1548 r. (Wikimedia Commons)


Tło wydarzeń

Postępy reformacji luterańskiej w Niemczech, zwłaszcza w północnych, uniemożliwiały trwały pokój. Wojny o hegemonię w Europie, które Karol V prowadził z królem Francji Franciszkiem I oraz walki z Sulejmanem II, krępowały cesarzowi ręce w Rzeszy i nie pozwalały na ostrzejszą rozprawę z ciągle rozszerzającym się po zawarciu pokoju religijnego w Norymberdze (1532) postępami protestantyzmu. Rosnący w siłę książęta protestanccy nie tolerowali katolików na swoich ziemiach. Oficjalnie jedynie Bawaria, kraje austriackie i niektóre terytoria biskupie pozostały przy katolicyzmie.

Sytuacja zmieniła się dopiero po zawarciu pokoju z Francją w Crépy (1544). Zajęty innymi sprawami i skłonny dotąd do ugody z protestantami Karol V, pozyskawszy poparcie przygotowującego sobór powszechny papieża Pawła III oraz neutralność wielu niechętnych sobie książąt i poparcie innych, przystąpił do radykalnej rozprawy ze Związkiem Szmalkaldzkim.

Związek Szmalkaldzki był organizacją polityczną książąt i miast protestanckich Rzeszy Niemieckiej. Został utworzony w 1531 r. w Schmalkalden głównie z inicjatywy stojącego na czele obozu luterańskiego w Niemczech elektora saskiego Jana (1525–1532) i landgrafa heskiego Filipa. Celem Związku była obrona protestantyzmu przed przewagą książąt katolickich i cesarza. Z czasem, mimo że przystępowali doń nowi członkowie, Związek osłabiała wewnętrzna rywalizacja.

Sukcesem cesarza było pozyskanie sobie księcia Maurycego saskiego (1521–1553), luteranina i przedstawiciela młodszej linii Wettynów (albertyńskiej), władającego częścią Saksonii z Miśnią, Dreznem i Lipskiem. W zamian za obietnicę otrzymania godności elektorskiej po wrogim cesarzowi elektorze saskim Janie Fryderyku (linia ernestyńska Wettynów), przystąpił on do obozu katolickiego. Poza godnością elektorską, cesarz obiecał mu także nadanie patronatu nad biskupstwami w Magdeburgu i Halberstadt.

Wielu przywódców protestanckich było chwiejnych i niezdecydowanych, m.in. elektor saski Jan Fryderyk i teolog Filip Melanchton. Ucierpiał również autorytet Marcina Lutra, kiedy wespół z Melanchtonem wyraził zgodę na powtórne małżeństwo Filipa landgrafa heskiego (1540), wypierając się potem udziału w tej sprawie, gdy wywołała ona ogólne oburzenie w Niemczech.

Obie strony przystąpiły do intensywnych przygotowań wojennych. W czerwcu 1546 r. rozpoczął obrady zwołany do Ratyzbony sejm Rzeszy. Protestanci nie wzięli w nim udziału. Na sejm przybył natomiast książę Maurycy saski. Na sejmie zdecydowano o rozpoczęciu działań wojennych przeciw protestantom.

Przygotowania do wojny

Wojna była drogim przedsięwzięciem i jedynie tych książąt, którzy posiadali realną władzę polityczną i mogli nakładać podatki na swoich poddanych lub byli na tyle wypłacalni, aby zaciągnąć kredyt w domach bankowych Fuggerów i Welserów stać było na wystawienie oddziałów do walki z cesarzem. Cena za zawodową piechotę czy artylerię była wysoka. W armii Georga von Frundsberga w 1525 r. jedynie co ósmy żołnierz miał broń palną, ale już w wojnie szmalkaldzkiej co trzeci (Plewczyński 1997, s. 132).

Habsburgowie mieli przewagę militarną, którą osiągnęli dzięki zręcznej akcji dyplomatycznej w Rzeszy i poza jej granicami. Cesarza wsparło drobne rycerstwo, dla których w przewaga książąt była najpoważniejszym zagrożeniem. Sprawy religijne schodziły tu na drugi plan. Ubogiemu rycerstwu, które w większości pozostało katolickie, nie przyniosła korzyści sekularyzacja dóbr kościelnych. Właśnie ta zubożała szlachta niemiecka stanęła w szeregach cesarskich landsknechtów.

Główną rolę w Związku Szmalkaldzkim odgrywali elektor saski Jan Fryderyk i landgraf heski Filip oraz m.in. miasta Augsburg i Ulm. Książęta protestanccy mieli trudności z wystawieniem silniejszego wojska, brakowało jedności w podejmowaniu decyzji. Związek Szmalkaldzki tworzyły różne organizmy, które jedynie i tylko pozornie łączyły sprawy religijne. W wojskach Związku służyli plebejscy landsknechci, których dążeniem było zdobycie łupów wojennych w dobrach habsburskich.

Działania wojenne

Wojna szmalkaldzka rozpoczęła się w lipcu 1546 r. Początkowo nie doszło do poważniejszych działań wojennych, chociaż obie strony zdołały zebrać dość duże siły. Drobne operacje prowadzono jedynie nad górnym Dunajem, którymi kierował przebywający w Ratyzbonie Karol V. Miał on przy sobie stosunkowo małe siły i zdecydowane uderzenie jego przeciwników mogłoby spowodować duże trudności dla jego wojsk. Do akcji strony protestanckiej jednak nie doszło.

Wojska Związku Szmalkaldzkiego zebrały się dość szybko. Z Hesji i Saksonii nadeszły do Wirtembergii wojska protestanckie. Miasta należące do Związku nie zebrały jednak odpowiedniej sumy pieniędzy i nieopłacani landsknechci nie chcieli walczyć. Protestantom brakowało także jednolitego dowództwa. Już na samym początku nie wykorzystano korzystnej sytuacji, gdy siły Karola V dopiero się zbierały. Werbunek piechoty cesarskiej w Niemczech i Niderlandach odbywał się powoli, a oddziały hiszpańskie dopiero maszerowały z Włoch i Węgier. Następnie wojska protestanckie nie potrafiły nawet zablokować dróg zbliżających się z różnych kierunków wojsk cesarskich. W Tyrolu, Bawarii i Szwabii trwał werbunek landsknechtów do szeregów cesarskich. Armia habsburska, lepiej zorganizowana i doświadczona, zaczęła odnosić sukcesy.

Wojska elektora saskiego Jana Fryderyka i landgrafa heskiego Filipa dotarły w końcu pod Ingolstadt nad Dunajem, położonego ok. 100 km na południowy zachód od Ratyzbony. Nie podjęto jednak próby ataku na kwaterę cesarza, do którego tymczasem dołączyły oddziały hiszpańskie i włoskie. W sierpniu 1546 r. cesarz połączył się z wojskami przysłanymi przez papieża. W połowie września 1546 r. z Niderlandów przybyła armia pod wodzą zdolnego Maksymiliana Bürena. Karol V posiadał odtąd przewagę liczebną nad protestantami. Przez pewien czas obie armie operowały nad górnym Dunajem, nie decydując się na ostateczną rozprawę.

Do ożywienia działań wojennych doszło w październiku 1546 r., kiedy do akcji po stronie cesarza przystąpił książę Maurycy saski. Na czele swych wojsk, wsparty przez Ferdynanda I Habsburga, brata Karola V, uderzył na ziemie elektora saskiego Jana Fryderyka i szybko opanował część tego kraju. Było to zaskoczeniem dla obozu protestanckiego. W połowie listopada 1546 r. Jan Fryderyk i Filip heski, wobec wiadomości z Saksonii i problemów finansowych, wycofali swoje wojska znad górnego Dunaju na północ, odstępując od uderzenia na Ratyzbonę.

W tym czasie wojska cesarskie wkroczyły do bogatych miast południowoniemieckich, z których ściągnięto wysoki okup. Największą sumę zapłacił Augsburg. Kontyngenty wojsk związkowych rozpierzchły się. Następnie oddziały habsburskie weszły na terytorium Wirtembergii, zmuszając władającego tym krajem księcia Ulryka, przywróconego w 1534 r. do władzy w swoim księstwie dzięki pomocy landgrafa heskiego Filipa, do zapłacenia wysokiej kontrybucji (300 tys. guldenów) i przeproszenia cesarza. Cesarza musiał także przeprosić elektor Palatynatu, Fryderyk.

Do Saksonii, gdzie dzięki zaskoczeniu i nieobecności księcia Jana Fryderyka, sukcesy odnosił książę Maurycy, powrócił jej elektor z wojskiem z południowych Niemiec. Zdołał on wyprzeć księcia Maurycego ze swoich granic i sam stanął pod Lipskiem. Elektor nie zdobył się jednak na energiczniejszą akcję, nie wykorzystał też gotowości miast wschodnioniemieckich przyjścia mu z pomocą. Wiosną 1547 r., w ślad za wojskami protestanckimi, do Saksonii wkroczyły duże siły cesarskie dowodzone osobiście przez Karola V.

Bitwa pod Mühlbergiem 24 kwietnia 1547 r. Koniec wojny

Do rozstrzygającej bitwy doszło 24 kwietnia 1547 r. pod Mühlbergiem na prawym brzegu Łaby. Doświadczeni landsknechci cesarscy i hiszpańscy muszkieterzy mieli dużą przewagę nad mało doświadczonymi wojskami protestanckimi. Elektor saski Jan Fryderyk dostał się do niewoli, tracąc swe ziemie i godność elektorską. Przy tej okazji Karol V miał zawołać: „Przybyłem, zobaczyłem, a Bóg zwyciężył!”. Wydarzenie upamiętnił Tycjan portretem Karola V na koniu (Plewczyński 1997, s. 133).

Po bitwie pod Mühlbergiem wojska cesarskie pomaszerowały dalej wzdłuż Łaby, zdobywając Wittenbergę. Uwięziono landgrafa heskiego Filipa, który poddał się cesarzowi. Elektorat Saksonii, zgodnie z obietnicą, cesarz przekazał księciu Maurycemu. Jan Fryderyk został skazany na więzienie i zrzeczenie się części swoich posiadłości na rzecz Maurycego. Związek Szmalkaldzki został rozbity.

Następstwa

Sytuacji w Niemczech, pomimo zwycięstwa cesarza, nie uległa uspokojeniu. Protestanci nie dali za wygraną i nadal spiskowali przeciwko cesarzowi. Potęga Karola V przeraziła wszystkich jego dotychczasowych sprzymierzeńców, w tym papieża Pawła III i księcia Maurycego saskiego.

Próba narzucenia przez cesarza całym Niemcom warunków przyjętego na sejmie w Augsburgu tzw. Interim augsburskiego doprowadziła z czasem do wybuchu na początku 1552 r. kolejnej wojny (tzw. wojna książąt, Fürstenaufstand), zakończonej zawarciem 2 sierpnia 1552 r. rozejmu w Pasawie. Na mocy tego układu uwolniono księcia saskiego Jana Fryderyka i landgrafa heskiego Filipa oraz przyznano protestantom wolność wyznania. Niedługo potem doszło do wznowienia działań wojennych. Od odniesionej rany w bitwie pod Sievershausen, 11 lipca 1553 r. zmarł książę Maurycy saski.

Pierwszy okres wojen religijnych w Niemczech zakończył się dopiero w 1555 r. przyjęciem przez sejm Rzeszy pokoju religijnego w Augsburgu na zasadzie cuius regio, eius religio.


Wybrana literatura

  • Bazylow L., Historia powszechna 1492–1648, Warszawa 1991.
  • Czapliński W., Galos A., Korta W., Historia Niemiec, Wrocław 1981.
  • Oman Ch., Sztuka wojenna w XVI wieku, t. 1, Oświęcim 2013.
  • Plewczyński M., Daj nam, Boże, sto lat wojny. Dzieje niemieckich lancknechtów 1477–1559, Warszawa 1997.
  • Wójcik Z., Historia powszechna XVI–XVII wieku, wyd. 5, Warszawa 1995.


Kategorie:Artykuły, Historia Niemiec, Nowożytność, Wojny, powstania

Tagi: , , ,

Dodaj komentarz